Fundamentalną cechą plecaków outdoorowych jest system nośny. Czyli sposób rozłożenia ciężaru plecaka na nasze ciało. W konstrukcji większości plecaków technicznych można znaleźć stelaż, który usztywnia nam całą konstrukcję oraz pozwala przenieść ciężar w bardziej kontrolowany sposób. Plecaki F-stopa są wyposażone w ów stelaż, istnieje nawet możliwość jego wyjęcia.

„Przydatna rzecz jeśli chcemy latać samolotem a nasz plecak jest ponad wymiary bagażu podręcznego. Wtedy usuwając stelaż zyskujemy parę centymetrów”.
Najbardziej zaawansowane plecaki turystyczne posiadają system, który pozwala na regulację wysokości szelek oraz ułożenie pasa biodrowego względem wysokości użytkownika. Niestety w tych plecakach tego zabrakło. Patrząc przez pryzmat osoby o wzroście 165cm może to stanowić nie lada kłopot. Plecak został zaprojektowany na posturę wysokiego mężczyzny, więc osoby niższego wzrostu mogą spotkać się uciskiem podczas użytkowania.
Testowałem ten plecak na Tatrzańskim szlaku z obciążeniem 10 kg. Pierwszy dyskomfort zacząłem odczuwać po około 20 kilometrach trekkingu.
Dyskomfortu natomiast nie odczułem ładując plecak do 6-8 kg i nawet wydłużając ilość kilometrów do 25-30.
W plecaku 32l system nośny jest zaprojektowany w ten sam sposób.
Poprzez mniejszą ładowność, nie jest aż tak odczuwalny ale też nie znika ponieważ jest po prostu lżejszy i mniejszy. Co za tym idzie jego ładowność jest znacznie obniżona.